,,Cokolwiek czynicie wszystko na chwałę Bożą czyńcie"
1 Kor 10, 31

Strona główna

Rap gra

Poleciałeś. Fakt poleciałem

poniedziałek, 13 maja 2019

"SIANOKOSY 2" - premiera Łódź 10.05.2018

foto: Patryk Szczerba
    W piątek 10 maja w Łodzi w budynku Muzeum Książki Artystycznej na ulicy Tymienieckiego 24 posiadającym fasadę o łódzkich fabrycznych rysach odbyła się premiera filmu Siano pt. "Sianokosy 2" autorstwa Pawła Madalińskiego.
   Przed ceglanym budynkiem na zielonym wiosennym podwórku zebrała się cała łódzka scena deskorolkowa wyczekując, piwkując przed premierą nowego skate video Siano. O 20 wszyscy weszliśmy do środka zapełniając całą salę po brzegi.
Podziękowania, brawa, jakieś zamieszanie i Gonzi dostaje deskę z własnym nazwiskiem.
GONZI IS PRO!



Zaczynamy film...
   Czy był on kontynuacją poprzedniej produkcji pt. "Sianokosy"? Na pewno tak, jeśli chodzi o skejtów, którzy wzięli udział w projekcie, dalej to ta sama charakterna Siano wataha, więc: Paweł Madaliński, Tomek "Gonzi" Haładaj, Adam "Walkman" Kowalski, Daniel Sienkiewicz, Tomasz "Filo" Owczarek, Radek Piątkowski,  Łukasz "Kłoda" Hołdrowicz oraz Robert "Kangur" Hajdys. Różnica między najnowszym, a poprzednim skate video rysuje się w trickach - jest progres, a także w obrazie, ponieważ "Sianokosy 2" zrealizowano w formacie 4:3. Zrezygnowano przy montażu materiału z mocnego trzymania się podziału na typowe party poszczególnych skejcików. Części filmu typowo trickowe przedzielone są śmiesznymi akcjami z przechodniami, których skejcik spotyka jak wychodzi na streety. Gonziego walka z bs tailslide - mistrz akcja, mistrz montaż, tak samo jak z dzieciakami na Bałutach. Cała sala widzów nieźle się uśmiała. Podczas tych niecałych 30 minut mamy tricki na ulicach Łodzi, Barcelony czy Pragi. Miło zobaczyć słoneczną Barcelonę i Maćka Szwejdę na trójeczce na Macbie, miło zobaczyć murki na stalinie w Pradze, ale dla mnie osobiście najprzyjemniej było zobaczyć Łódź. Znając te spoty, posiadając świadomość co na nich już zostało sklejone, a nawet z niektórymi osobiście się mierząc bez dwóch zdań stwierdzam, że Siano zawiesiło poprzeczkę bardzo wysoko, jeśli chodzi o tricki na localnych spotach. Brawo. Jestem pewien, że łódzkich skejtów film napędził do powalczenia na rodzimych spotach oraz mam nadzieję, że SV zachęci innych skejcików z Polski, aby częściej wpadali do Eudezetu.
Cały film przeleciał w mgnieniu oka, wśród braw, spontanicznych okrzyków i śmiechu - prawdziwe skate video. 
Potem przepytywałem innych jak wrażenia i wszyscy jednogłośnie byli zachwycenie, a najlepszym dowodem na to, że film jest znakomity była reakcja najmłodszych skejcików, którzy zaraz po końcowych napisach nie lecieli po browary, tylko na ulicy zaczęli kleić flipy.
   Podsumowując, jeszcze raz gratuluje Siano ekipie świetnej roboty i tego, że udowodnili, że w Polsce, że w Łodzi da się zrobić znakomity skate video na zajawie. 
Czuć po filmie, że chłopaki to zgrana paczka, która realizuje swoją wizję deskorolki. Każdy z nich dał od siebie to co najlepsze, dokładając tym samym kolejna cegiełkę do tego co nazywamy polską sceną deskorolkową. Po takiej premierze, czuć że Eudezet żyje deskorolką, że warto robić swoje. Mimo iż na co dzień jako skejciki śmigamy po szarych smutnych ulicach, to zrozumiałem, że:
- Ej, szary to fajne tło, żeby coś namalować na nim trickami.
...................................

Komu nie udało się być na łódzkiej, ani warszawskiej premierze, ma jeszcze szansę zobaczyć film w Krakowie - TUTAJ.
Film dostępny jest także do kupienia na USB, tak samo jak bluzy czy deski Gonziego - piszczcie do SIANO.skate.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz