,,Cokolwiek czynicie wszystko na chwałę Bożą czyńcie"
1 Kor 10, 31

Strona główna

Rap gra

Poleciałeś. Fakt poleciałem

czwartek, 25 lutego 2016

WWA ,, Zimowy Narodowy" checking

100km, WWA deska stadion zima deska
   Witam, witam ostatnio z bratem wyrwałem się na deskę do WWA na ,,Narodowy" żeby rozprostować kości.

   Trafiliśmy na ferie, więc park w tygodniu otwarty był 15-23, a w weekendy 12-23, dla mnie bomba. Myśl deska-obiad-deska.
Jeśli wpadasz autem to parking (pod samym stadionem) kosztuję dyszkę + 7zł wstęp na park za osobę.
Byłem, sprawdziłem  i uważam, że jak najbardziej warto. Park jest przestronny, duży, wiele przeszkód o różnym stopniu trudności, więc początkujący, jak i doświadczony skejcik nie będzie się nudził. Temperaturka taka idealna na czapkę i bluzę. Trzeba trochę uważać na dzieciaki na rolkach, ale to tylko w tych najwcześniejszych godzinach, bo potem idą na dobranockę.
Na największy plus mogę zaliczyć atmosferę jaka panuje na parku- spotkałem mega miłych, przyjaznych skejcików, z którymi można było pogadać i pośmigać. Poleciał jakiś banger  i od razu wszyscy darli się i zbijali piątki- to kocham w deskorolce. Klimat ponad wszystko!
Przed śmiganiem radzę naświeczkujcie sobie trucki, bo na niektórych przeszkodach jest trochę sucho. Co też fajne, wcale  nie czułem tłoku na parku mimo rolek, hulajnog itp. YYYEEEESSSS
Tak na bonusie dorzucę (jak ktoś nie jest z WAWY tym bardziej) polecam wpaść do skateshopu Street Hype (ul. Koszykowa 58), fajny klimacik, skejt prasa, SV-ka na TV, pogadać można, deskę przykręcić, więc pozdrawiamy chłopaków.
Zbierając wszystko, mam nadzieję że wrócę na stadion szybko i Ty też tam będziesz.
Do zobaczenia na desce !!!


wizyta w street hype store, skateshop warszawa łódź
SH Store - najlepszy klimat w WWA a la NYC foto:Wicek Analogowo


zajawka, warszawa sekwa nagrywki sekwencja narodowy zimowy narodowy
Karol Godlewski i Kacper Rubinkowski - Zimowy Narodowy foto:.Wicek Analogowo

wtorek, 9 lutego 2016

Recenzja ,,Ulice Warszawy 2" Kuba Perzyna

   Siemano,  czym dla skejtów jest skate vidło? To coś w stylu środowego meczu ligi mistrzów w TV dla kibica itd....Jednak dla nas to coś więcej...to inspiracja motywująca nas do wyjścia na deskę. Jak tak na szybko i najczęściej są oceniane SV-ki? Po tym  czy po obejrzeniu rwiesz się na deskę, choćby była druga w nocy, czy też nie (chociaż to trochę skrajne myślenie, ale czy większość z nas tak nie mówi- ja przynajmniej tak).

Dzisiaj wezmę na warsztat świeżutkie ,, ULICE WARSZAWY 2" Kuby Perzyny


recenzja ulice warszawy 2, kuba perzyna, recenzja

Każdy kojarzy go z Infomagazine, Infovideo itd. To człowiek, który robi mega wiele dobrego dla polskiej deskorolki za co mu dziękuję, a teraz wracamy do samego video. W filmie mamy oczywiście temat Warszawy i ekip ze stolycy, od najmłodszych po najstarszych. Muszę przyznać, że trochę tego jest. Mamy party Juniora, Friendsów, Gutka, Gołego & Tomka Ziółkowskiego i  Tomka Kotrycha.
skatevideo, kuba perzyna, recenzja ulice warszawy
Kuba Perzyna.
foto: Wojtek Antonów

Film może się kojarzyć wiadomo z Infovideo jakie autor wcześniej wypuszczał pod szyldem Infomagazine. Całościowo  film jest spójny, montaż i kamera stoją jak najbardziej na wysokim poziomie.

  Tym bardziej ogląda się go przyjemnie jak widzisz na desce Juniora aka największy pop w Polce, po prostu DGK, nic dodać nic ująć, trzeba to zobaczyć. Pierwszy part wzmaga apetyt na następne. Mamy dalej mieszankę wybuchową Tomka Goławskiego & Tomeczka Ziółkowskiego. Łaa, Gołego zawsze dobrze się ogląda (po Town Tourze , gdzie śmiga pod Moleste ,, Nikt i nic") i zawsze pokaże coś nowego, świeżego. Tommy Gunz w ostatnim czasie to jeden z najmocniej rozwijających się skejtów i w pełni potwierdza to tym partem- wallride oh yeah yeah yeah jak najbardziej lubiany. Jednak dla mnie największą zajawką były party Gutka i Tomka Kotrycha, którzy tyle lat siedzą w desce i na streetach mega wyjaśniają, mega styl Panowie. Tym bardziej, że nie tak często widać ich na internetowych montażach, więc tym większa przyjemność- DSK family forever. Drugą rzeczą jaka urywa są triki z partów Friendsów. Większość z nich mogliśmy podziwiać na fotach umieszczanych w Infomagazine. Dla mnie, który od początku swojej przygody z deską podróżuje z Info była to wielka atrakcja i zaleciał lekki sentyment. Cały film jest przepełniony takimi akcjami, za co dziękuje Kubie Perzynie .Myślę, że film jak najbardziej warty zobaczenia, a dla fanów Infomaga pozycja obowiązkowa. Pewnie spytasz mnie: czy po obejrzeniu miałem zajwkę wyskoczyć na deskę? Hmm... kurde mnie porwał part Tommiego Gunza zdecydowanie na deskę, ale ta historia z fotami i nagrywkami z Info najbardziej zwróciła moją uwagę.

poniedziałek, 1 lutego 2016

Support your skateshop

   Dla mnie pierwsza wizyta w skateshopie jest nie zapomnianym wspomnieniem. Wbijam a tam pełno bucików, świeżych blatów na ścianach, a na TV leci jakieś SV. Zajawka w opór.
Czy Ty też pierwszy kupiony blat wolałeś postawić na półce i oglądać go ze 100 razy dziennie z każdej strony niż zjechać go na boardslidach? Ta, piękne czasy...
A i jeszcze jedna rzecz była fajna, takie chodzenie po skateshopie a la slo-motion, żeby niczego nie przegapić.
Tak to jest urządzone, że Skejty nie mogą żyć bez skateshopów, ani na odwrót, żyjemy w takiej relacji. Co z tego, że kupisz sobie ciuch gdzieś tam taniej w jakimś Croppie (sam niestety to robię), jak trochę dłużej popracować i kasa jest żeby wesprzeć. Ogarnąłem to dopiero z czasem, a bluzę ze skateshopu, którą kupiłem w pełni za własną kasę z Burger Kinga mam do dziś i zawsze mam banana na ustach jak ją ubieram.
Dlatego wbijajmy do naszych lokalnych skateshopów jak najczęściej, żeby przejrzeć skejt prasę, ogarnąć sprzęt, wymienić skate newsy z naszego podwórka.
Dbajmy o naszą wspólną relacje, bo  skateshop to nic innego jak relacja skejty- skejty.
Niech oni ogarniają wszystkie skejt imprezy, wspierają najlepszych wyjadaczy, a my lećmy teraz na wiosnę, po nowy rzeczy. i widzimy się wszyscy na desce, bo to nas łączy i tyle, i tak za długo, elo.